Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2015, 12:48   #72
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Stanisław
Po wyczynach Mimi zaczął się zastanawiać, czy powinien się martwić, że rodzina zrobi mu wsi przed Sao. Jej tygrys z powodzeniem wyczyniał niezłe zamieszanie. I podobnie jak Shieska miał dosyć paplaniny księcia Juliana:
- Zaiste Mości Julianie macie w sobie coś takiego, że sprawiacie, że od razu mam chęć wybaczyć moim krewnym i znajomym. Coś tak czuje, że wybaczyłbym przewinienia które przy was wydają się durne.
W końcu były z dobroci serca. Zwłaszcza Midorino. Naprawdę nie wiem, co to za aura i jak to robicie.


Osobiście miał gdzieś sprawę Samuela z Shieską, jak dla niego sprawy nie zaszły za daleko między nimi by było nad czym płakać. Ale przynajmniej zrobił krok, by bibliotekarka mu wybaczyła.
Potem bardziej się zajął co magik wyrabia mu z dzieciakiem, wliczając sztuczkę z rozcinaniem w pudle. Bardziej by się przejął jakby walnięty wujek Jakub jej mu kiedyś nie pokazywał.
Po zakończeniu przedstawienia przeszedł w pobliżu zaplecza. Wolał się cofnąć w cień kiedy nadchodziła Catrine Armstrong.

Stefan
Nawet było całkiem zabawnie robić za asystenta magika. Możeza wyjątkiem faktu, że mistrzu dalej marudził, że "wolałby ładną blondynkę niż dzieciaka, który wyczynia potępieńcze wrzaski i głupie miny".
Dla samego Nowickiego "potępieńcze wrzaski i głupie miny" razem z ciętymi ripostami podobały się publice:
- Tylko dzieci nie róbcie tego w domu. I nie bez zyskania licencji magika. Inaczej... Aua! Mistrzu delikatniej proszę! Inaczej czeka was, a przede wszystkim rozciętego przykrości
Na końcu wywalił język jak to robił, gdy był mały i go "zabili" w trakcie zabawy " na wojnie". Potem cudownie "ożył", a jak magik go z powrotem "złożył" zaprezentował, że jest zdrów i cały robiąc fikołka.
Zresztą to była prosta wersja z tym, że część brzucha Stefana szła przez dziury w blacie pod stół. Reszty sztuczek jednak nie umiał rozpracować jak działają. Gorgia nie pytał o szczegóły, jak również nie kwapił się rozpoznać Ravena na scenie. Facet miał jednak przy swojej sztuczce sporo radochy.

Czekał na wynagrodzenie kiedy pojawił się ten w czerni z dziwacznym sprzęcie, który działał na strzały.
Stefan Nowicki położył rękę na jednej z części Nightwinga jaką trzymał w nogawce spodni:
-Przepraszam, a pan do kogo? Scena jest tam - wskazał na wyjście
 
Guren jest offline