Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2015, 09:21   #29
Wisienki
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Moim zdaniem istnieje jednak pewna różnica pomiędzy emocjonalnym wcielaniem się w role BN'ów, czy też takiego odgrywania arcywroga, który budzi w graczach emocje negatywne z samej swej natury, przy jednoczesnym korzystaniu przy tworzeniu tych postaci jedynie z wiedzy którą mogą one posiadać, a wykorzystywaniem wiedzy MG, niedostępnej BN'om przeciw graczom w celu pastwienia się nad ich postaciami. I o ile pierwszy rodzaj MG jest fantastyczny i prowadzi niezapomniane, sesje o tyle ten drugi prowadząc wszechwiedzącego arcywroga powoduje, że gracze wolą zaskakiwać MG swymi pomysłami. Bo po co postacie graczy mają miedzy sobą omawiać plany jeśli i tak wszystko co powiedzą zostanie w konsekwencji użyte przeciw nim.... z czasem budzi to frustracje i niezniechęcenie i moim zdaniem jest to w pełni zrozumiałe. MG jest światem cóż może więc postać jeśli świat nie jest zbudowany według jednych zasad dla wszystkich jest z góry nastawiony przeciw niej?
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 15-05-2015 o 09:23.
Wisienki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem