Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2015, 17:56   #311
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
To nie jest mój wiersz i mówiąc szczerze, nie wiem czyj d:
Ale spodobał mi się na tyle, że mam ochotę się nim podzielić!
Mam nadzieję, że dla nikogo nie wyda się jakiś chamski, dla mnie jest zabawny, a sama nie jestem szczupakiem



Pomaga i ojciec, i matka, i babka,
i sąsiad, i synek, i pies i sąsiadka.
To pchają, to ciągną, wszyscy razem, w kupie,
by ciasne legginsy naciągnąć na dupę.

Pogoda cudowna i słoneczko świeci;
tu kotek zamiauczy, tam ptaszek przeleci.
Mówią przyjaciółki, mówią przyjaciele,
sto pięćdziesiąt kilo to wcale niewiele.

Sto pięćdziesiąt kilo, i wzrostu, i w pasie,
a jeśli nie Paryż, to chociaż Podlasie.
Sto pięćdziesiąt kilo piękna wewnętrznego
z orbity kosmicznej dobrze widocznego.

Taka niezależna, taka wyzwolona,
taka przeszczęśliwa i zadowolona.
Lubi mieszkać sama, źle się czuje w tłumie,
co by się nie działo, kot zawsze rozumie.

Dwa big maki, frytki, dietetyczna kola -
babcia jadła więcej jak wracała z pola.
Babcia jadła więcej, babcia więcej piła,
i jakoś od tego nigdy nie utyła.

To nie od jedzenia, to nie od siedzenia,
ani braku ruchu, bo to nic nie zmienia.
To jest co najwyżej kwestia genetyczna:
ona jest po prostu ametaboliczna.

Ona nie jest gruba tylko rozłożysta,
taki typ urody - uroda puszysta.
Duma ja rozsadza, duma ja rozpiera;
żeby nie wybuchnąć legginsy ubiera.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem