Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2015, 22:20   #24
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Narrator

Ilość Punktów Mocy na początku Tury 3:
1. Shotek: 23
2. Bez-Imienia: 9
3. Ur-Jarek: 8
4. Ekste: 8
5. Hax: 6

Ekste wziął kija i przypomniał Narratorowi, że on tu też jest, choć nie dysponował żadną mocą. Tak naprawdę to był Ekste tylko miał wyciętą maskę z kartonu i przykleił ją do kija i zasłaniał swoją twarz udając kogoś innego. W każdym razie czas płynąl, a Ekste musiał chwilowo zająć się czym innym, ale to nie znaczyło, że opuszcza ten świat. O nie. Co to to nie, choć podsumowanie zajęło mu trochę dłużej i wciąż nie zostało zrobione to będzie. Nie ma problemu.

Ekste

- W porządku Ur-Jarek. To dobry pomysł, ale nie wiem czy do tak trywialnych rzeczy powinniśmy ciągnąć moc Shoteka, a tak w sumie nie wiem czy on się zgodzi... chwila... moment...

Narrator

Ekste na chwilę stworzył europaletę, świat materialny nie był gotów na takie cudo, a zresztą to tak tylko na chwilę. Jak gdyby przypadkiem podstawił nogę niematerialnemu Shotekowi, który przewrócil się i uderzył głową w krawędź europalety (okazało się, że miał głowę). Ekste spojrzał na niego i uznał, że potrzeba operacji! Błyskawicznie wyjął kawałek druta, wsadził do nosa Shotekowi i wyciągnął mu kawałek mózgu, który przecież mógł dostać wstrząsu, gdyby nie szybka pomoc medyczna. Shotek całkiem zmaterializował się i wyglądał jakby był z tej samej rasy co forma jaką "dano" Nefaszowi. Tylko był jeden. W każdym razie szansa na to, że Shotek będzie protestował spadła do zera w tym momencie.

Ekste

- No w sumie można by stworzyć taką synergię konceptów Ur-Jarku. Zastanawiam się też z jakiego powodu jakieś czarne monolity wszędzie się pojawiają i po chwili znikają. Bez-Imienia nie chodziło o to, że takowy monolit jest przy głównej bramie w Piekle? No bo jest Główna Brama? Czy nie? Ja rozumiałem, że była... - w pewnym momencie Ekste zwrócił uwagę, że Shotek rusza się. Nie zatrzymywał go, ale obserwował. W pewnym momencie Shotek zniknął. - A ten gdzie? - wszystkie bóstwa dość szybko zlokalizowały Shotka na pustej Warstwie III. Błąkał się tam, ślinił się i bełkotał coś o tym, że
- Mam plan na Warstwę III. Yyy. Mam plan na Warstwę III. Yyy. Mam plan na Warstwę III. Yyy. Mam plan na Warstwę III. Yyy. Mam plan na Warstwę III. Yyy. Mam plan na Warstwę III. Yyy. Mam plan na Warstwę III. Yyy. Mam plan na Warstwę III. Yyy. Mam plan na Warstwę III. Yyy. Mam plan na Warstwę III. Yyy. - Ekste słuchał przez chwilę tego bełkotu, ale zwrócił uwagę, że moc Shoteka jest podczepiona pod panteon, więc gdyby wszyscy w panteonie zgodzili się można byłoby pociągnąć z niego moc. Albo można by było to robić losowo i w imieniu Shoteka. Ekste przemówił:
- To jak wolicie? Bierzemy moc Shoteka poprzez zgodę wszystkich, czy losowo ktoś chciałby jak marionetkę go potraktować i na przykład zużyć 6 PM? - Ekste powiedział i obejrzał się po wszystkich i szybko uznał, że takie techniczne gadki są niezwykle nudne. Trzeba coś stworzyć, a nie jakieś bzdury chrzanić. Ekste postanowił stworzyć kilka Zwykłych Konceptów i obdarzyć nimi całe świadome życie i wzwyż. I tak powstało

Rybołóstwo! - głównie przydało się to Daurom, którzy odtąd używali narzędzi, żeby łowić pożywienie, a nie tylko szybkością. Inni skorzystali o tyle, że nauczyli się pleść sieci i tworzyć wędki. Najmniej oczywiście się to przydało Lodogigantom i Żywym Trupom, bo te siedząc w zamarźniętej krainie nie bardzo mieli co łowić.

Gotowanie! - gotowanie nie tylko oznacza umiejętność przygotowywania ciepłych posiłków, ale i władza (niemagiczna!) nad ogniem - umiejętność rozpalania go, podtrzymywania, przenoszenia. To z kolei było niemal nieprzydatne Daurom, choć w sumie mogli teraz trochę więcej widzieć w mrocznych jaskiniach pod Akwaparkiem. Lodogigantom smakowało gotowane jedzenie, ale z drugiej strony byli bardzo wraźliwy na ogień, więc musieli specjalnie uważać. Przydałby im się azbest, ale jeszcze go nie wymyślili i tylko im się śnił materiał, który by ich chronił przed bólem oparzeń.

Prawo! - odtąd każda rasa znała koncept prawa, choć dopóki nie opanują piśmiennictwa (a teraz nikt nie ma) to prawo oznacza jedynie ogólne zasady kierujące społeczeństwami i rasami. Koncept ten dla każdej rasy i dla każdego społeczeństwa oznaczał co innego, ale był to fundament (a nie przyprawa do gówna).

Zwykły Koncept (⚫) - niebojowe koncepty, które można by było spotkać w starożytnej Grecji i Rzymie. Kowalstwo, Literatura, Rzeźba i Architektura to przykłady zwykłych konceptów. Świadome Życie może samo wykonać dla siebie proste schronienia, takie jak szałasy, lecz zwykły koncept mógłby znacznie polepszyć jakość ich życia, pozwalając im na stworzenie drewnianych domów, a nawet kamiennych twierdz. Architektura jako koncept mogłaby pozwolić na bardziej egzotyczne budowle, np. Piramidy. Pomyśl o Architekturze jak o koncepcie reprezentującym wyjątkowy styl, np. aztecki, brytyjski lub gotycki.
 
Anonim jest offline