- Co ja sądzę? - powtórzył pytanie, drapiąc się po brodzie. Spojrzał jeszcze raz na czujniki i westchnął ciężko.
- Cokolwiek to jest, wystarczająco dużo czasu straciliśmy na głupie wycieczki. Mieliśmy odstawić waszych nowych kolegów i zająć się naszą misją, bo czas ucieka... Teraz to nawet nie byłbym pewien czy mamy go wystarczająco, by odstawić tych patałachów.
- Wydostanie się z tego toru przeszkód trochę nam zajmie. Proponuję zignorować sygnał, a zająć się ważniejszymi sprawami. Podejmijcie decyzję czy wysadzamy kolegów, czy lecimy z nimi na pokładzie szukać Pchły, a ja w tym czasie postaram się nie rozbić naszego Orła. |