Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-05-2015, 07:52   #14
Someirhle
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
Gruby przez chwilę ponownie się zmieszał - nie był pewien co właściwie powinien zrobić, pożałował sakiewki Mammuna, skrzywił się na widok kastracji w wykonaniu Krammera, podejrzliwie spojrzał na Wilhelma...

Zanim sobie to wszystko poukładał, wokół zrobiło się co bądź pustawo, a na pewno luźniej.

- Hans, to ty? Miałem tu gdzieś butelczynę dla ciebie i kolegów, jeśli obleźliście już wszystkie lokacje i powiesz mi, gdzie najlepiej iść. Chociaż, karwia, nie mam dzisiaj czasu, widziałeś co tu się wyrabiało...? -

Prosta prawda o życiu w Nuln była taka, że każdy, kto nie nazywał się Hans, był kumplem jakiegoś Hansa, szczególnie jeśli można było na tym zarobić butelkę gorzałki.

Waldo nie popędzał niespodziewanego gościa, pozwalając mu samemu dojść do odpowiednich wniosków - zamiast zaglądać dokładnie w stertę, co mogłoby być niemile widziane, przeszedł parę kroków do wózka i wyciągnął obiecane alko, niby przypadkiem zapominając schować klamoty po zmarłym Franzu, w tym sakiewkę denata.

58, 18, 40, 96, 67


 
__________________
Cogito ergo argh...!

Ostatnio edytowane przez Someirhle : 20-05-2015 o 08:01.
Someirhle jest offline