Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-05-2015, 14:51   #304
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Po zebraniu zapasów na podróż do miasta Występku i Bogactwa. Kires przyglądał się nieufnie koniom Ravenwood, które z zaciekawieniem obserwowały muła, na którym jeździł i który transportował jego dobytek. Był miły dla śniadoskórych, póki Rasi nie zdjęła na chwilę opaski. Wtedy wysforował się do przodu. Był bardzo przygnębiony i milczący. Aerion wydawał się za to roztrzęsiony i także niewiele mówił. Za to Use nie milkł nawet na chwilę. Gdy tylko zdał sobie sprawę, że podrużuje z awanturnikami wypytywał ich o wszelkie przygody.
- Zabił pan Eryk smoka? A pan Airyd okrada bogatych i rozdaje biednym? Czy pani Elphira potrafi latać - Zasypywał ich pytaniami. Także dużo wody pił, przez co wóz musiał się zatrzymywać aż osiem razy. Tymczasem Rasi głównie szyła. Jasne nuciła zadowolona. Podróż przebiegała nadzwyczaj spokojnie i po sześciu godzinach dotarli do Dreadwood. Elphira zauważyła, że w mieście przybyło budynków, oraz smrodu na co zapewne wpływ miał upał, jaki nastał po burzy. Był wieczór, ale śliski odór nadal spowijał pełne ruder miasto. Zobaczyli cukiernię, na widok której Usemu mało nie wypadły oczy i sklep ze zwierzętami "u Zonka". Do tego pojawiło się coś na kształt dobrej restauracji "Młot i Tasak" prowadzonej przez krasnoludy i bar "Specjały u Zonka". Ttą ostatnią polecali Use i Rasi oraz Kires. Ten ostani udał się do tego Ho Telu. Za

Królestwo Radości przyciągało więcej gości niż Klejnot. Jego właściciel siedział na balkonie groźnie przyglądając się interesowi prowadzonemu ,przez gnoma. Rasi zasłaniała oczy bratu, gdy byli obok obydwu przybytków. Mniej więcej na środku miasteczka rozłożono scenę. W tej chwili Mary Jane pomachała do nich i przerywając rozmowę z krasnoludem. który wglądał jak jedna wielka plątanina blizn ubrana w kosztowny kostium godny arystokraty.
- Czeeeść. Co tam u was? A Forakila widzieliście? Komik przyjechał, na występ przyjechaliście, cooo? - zapytała zataczająvc się.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline