Ukłon w stronę Mistrza Gry za dotychczasową pracę, gratulacje również dla współtworzących historię. Też mam poczucie, że przygoda rozwija się w dobrym kierunku i w zasadzie bezproblemowo. Nie angażowałem się zbytnio w sesyjne komentarze, lecz nie czułem takiej potrzeby, gdyż opisy MG były klarowne. Ostatni post to zapowiedź kolejnych wyzwań dla Arcona. Mam jednak nadzieję, że nasi bohaterowie wkrótce połączą siły i lurker nie będzie skazany na długotrwałą Robinsonadę
Zatem do zobaczenia w kolejnej odsłonie!