Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2015, 11:34   #128
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Okna. Tak trywialny element wyposażenia jak okna stanowił główne osłabienie kadłuba. Dlatego w statkach kosmicznych nie mątuje się okien. Zazwyczaj zastępują je wzierniki. Małe. Ograniczające pole widzenia. Paradoksem wzierników jest to, że im coś dalej, tym widać to dokładniej.

Kehilowi było to bez róśnicy. Czy to za wziernikiem, czy za pogiętą już blachą statku czuł to samo. Przenikliwe zimno. Zimno i pustkę. Chociaż wskazania czujników praktycznie zasypywały go informacjami o mniejszych lub większych szczątkach, on czuł nieprzebraną pustkę.

Na pokładzie panowała cisza. Wszyscy byli zdenerwowani zaistniałą sytuacją. Ich statek poruszał się żałośnie wolno. Miraluka przesyłał kolejne wyniki skanowań do pilota. Ten co minutę korygował kurs, bo cały ten złom wokół nich pozostawał w ruchu.

Hałas przyszedł nagle. Skok napięcia i tarcie o zewnętrzne poszycie statku. To mogło być wszystko. Kehil podejrzewał, że gdzieś w okolicy eksplodował niewypał głowicy EMP, a niewykryte przez czujniki wyładowanie pozbawiło ich części mocy.

Kehil przełknął ślinę. Wysłał aktualną pozycję zarejestrowanych przeszkód i przestawił skanery na prawdopodobną przyczynę przetarcia. Zawęził wiązkę skanującą, przez co pgraniczył nieco pole widzenia Lumbera.

Najpierw sygnał droida, teraz tajemniczy zanik energii. Kosmiczne cmentarzyska przyprawiały o gęsią skórkę.

Kehil mocno ścisnął lewą dłonią swój talizman.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline