Jacek Kryczyński
Nie odpowiedział, wzruszając tylko ramionami. Nie chciał przy "Raiderze" otwierać zbyt często ust jeśli nie musiał. Chłopak zacząłby znowu przymawiać mu o picie, a poprostu dziś na pewno nie miał na to ochoty, ani sił.
Zaczął natomiast rozglądać sie dyskretnie po obecnych, żaden z nich nie miał jednak na czole napisu "DIAKON". Zresztą donosicielem mógł być każdy, a jeśli są śledzeni to i tak już po nich, cokolwiek by zrobili. Z Błogosławionej RP nie było praktycznie dla więzniów ucieczki.
Ponownie spojrzał na stojącego obok chłopaka. |