Troje i pół Piastianina, półtorej Xingijczyka i jeden midgardczyl związali Shazara i zadzwonili do Ileny.
Odebrał mistrz, który dobudził zaspaną Claymorkę zwiedzającą inne stany świadomości.
- Ooooczywiście, że przyyyjadę i to zaaaaraaaaz - rzekła Ilena i zachichotała do siebie
Potem skontaktowali się z Alfonsem, Odebrała May, która przekazała telefon swemu chłopakowi.
- Tak, oczywiście, z chęcią przyjadę, tylko się ubiorę - rzekł młody alchemik zaspanym głosem
Sao przyłuchiwała się całej rozmowie z ponurą miną
- Myślisz, że powinnam przekształcić życie Alfonsa w piekło. W końcu ktoś musi przetestować chłopaka May. Jestem jej najstarszą siostrą w okolicy, prawda? - rzekła niepewnie.
Pierwsza przybyła Ilena zataczając się i popijając sok kaktusowy z brązowej butelki. Podśmiewywała się, póki nie zobaczyła Shazara
- Yoma - dobyła deski.
- Al. Ghouli - zawołał Shazar i związany rzucił się na Ilenę, która walczyła z nim oraz z całym światem. Starcie było wyrównane.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |