"PomiÅ‚uj" wpadÅ‚o w uszy orka nieco za późno, posÅ‚aÅ‚ już szablÄ™ w dół koÅ„czÄ…c mÄ™ki wÄ…sacza. Być może i lepiej, i tak niechybnie wykrwawiÅ‚by siÄ™ na Å›mierć, a tak umarze szybko i w miarÄ™ bezboleÅ›nie, w koÅ„cu szabla byÅ‚o Å›wieżo naostrzona. OpÄ™tany maniÄ… zabijania, co ostatnio zdarzaÅ‚o mu siÄ™Â-zbyt czÄ™sto, ork odwróciÅ‚ siÄ™ z warkotem w stronÄ™, z której dobiegaÅ‚y okrzyki "w orka". Ponownie przebiegÅ‚o mu przez myÅ›l, że przydaÅ‚aby siÄ™Â-tarcza, ale najwyraźniej celowania elfowie nie mieli we krwi, wiÄ™c zbytnio siÄ™Â-nie przejÄ…Å‚ wymierzonym Å‚ukiem. ZaszarżowaÅ‚ tym razem na elfa, próbujÄ…c wykorzystać moment, gdy ten miaÅ‚ odwróconÄ… uwagÄ™ [zakÅ‚adam że napina Å‚uk w stronÄ™, z której dobiegÅ‚ krzyk, jeÅ›li w stronÄ™ Szara, to zamiast tego ten szuka najbliższej zasÅ‚ony, nawet jeÅ›li to bÄ™dzie ciaÅ‚o wÄ…sacza, rzut w obu przypadkach 7]. |