Nie widział tego wszystkiego Birtimor, który zapamiętale oddał się grzmoceniu wilków po łbie. W walecznym uniesieniu, nadal dodając sobie odwagi dzikim rykiem, przeskakiwał z bestii na bestię, wykańczając jedną za drugą. Z pomocą Altharisa i Sztyletu, Wilków zrobiło się widocznie mniej. Adril chwilowo miał ważniejsze sprawy na głowie.
__________________ Ich bin ein Teil von jener Kraft
Die stets das Böse will
Und stets das Gute schafft... |