Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2015, 13:45   #22
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Lokal był bardzo przestronny. Niestety, znaczą część owej przestronności zagarnął śnieg, a wyproszenie tego nieproszonego gościa było niemożliwe. Prawie równie niemożliwe jak wspólna z tym śniegiem koegzystencja. Próba ogrzania takiego pomieszczenia skończyłaby się fiaskiem.
Było co prawda nieco mniejsze pomieszczenie, obok, bez lodu ale to z kolei zostało zamienione na sarkofag. Rodzinny sarkofag.
Kit miał bolesną świadomość, że i jego mógł spotkać taki los. Wystarczyłoby mieć trochę mniej szczęścia i skończyłby jako lodowy pomnik, czekający w lodowym pastwie Królowej Zimy przez całą być może wieczność na powrót cieplejszych dni.
No a tu...
Zwykle uważał, że spokój zmarłych nie powinien być naruszany, ale w tym przypadku... Żywi byli ważniejsi niż martwi, których można było przenieść obok, by stale spoczywali w ciszy i spokoju.
Pytanie tylko, czy inni będą chcieli spędzić noc w miejscu, gdzie przed chwilą spoczywali nieboszczycy.
I czy wypadało coś takiego zaproponować...
Na szczęście Alex zdecydowała się przedstawić tę propozycję.

- Masz rację - powiedział. - Musimy ich przenieść.
 
Kerm jest offline