Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-06-2015, 15:06   #13
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
CHAAYA

Góra wyrastała na horyzoncie niczym samotny, zmurszały kieł, wciąż jednak górujący nad okolicą swoim strzelistym majestatem. Dla każdego Jeźdźca ten widok - choćby oglądany po raz tysięczny - był tak samo przyjemny i radosny. Oznaczał bowiem, że wracało się do domu.

Ostry dźwięk gwizdka rozszedł się w popołudniowym powietrzu, a lecący na przodzie mężczyzna uniósł rękę i wykonał nią kilka zamaszystych gestów; całe skrzydło rozwinęło się w długą linię, szykując się kolejno do lądowania na wysuniętej ze skalnego masywu półce.

Ludzie i Skrzydlaci byli zmęczeni, głodni, wyczerpani i ranni. Niektórzy trzymali się siodeł tylko mocą magii i żelaznym wysiłkiem woli. Niemniej misja została wykonana i kiedy smocze pazury darły chłodną płytę "lotniska", a obsługa naziemna ściągała półprzytomnych pilotów z grzbietów latających bestii, na styranych twarzach dało się zauważyć blade, ale jednak uśmiechy.

Prowadzący Eliah, młody, umięsniony mężczyzna o wytatuowanej twarzy, zeskoczył z grzbietu swojego wierzchowca o własnych siłach i chwiejnym, nienawykłym do ziemi krokiem, podszedł do smoka Chaai, podając jej rękę w pomocnym geście.

- Świetna robota. Gdybym cię nie znał, powiedziałbym że jesteś materiałem na Pierwszą. - zaśmiał się, czekając aż dziewczyna zejdzie z siodła. Chwyt miał pewny i silny. - Wiem, że na razie nie masz przydziału... Moje skrzydło jest kompletne, ale postaram się wybłagać u góry, żebyś mogła dalej z nami latać. - zmrużył jedno oko, a błękitna linia jego tatuażu lekko drgnęła; potarł ją palcami wolnej ręki. Był psionikiem i podobnie jak smoki potrafił rozmawiać w myślach z oddalonymi od siebie osobami.

- Vera... znasz Verę, prawda? - spytał po chwili - Prosi, żebyś znalazła ją albo Karę gdzieś w kompleksie. Nie powiedziała mi, czego od ciebie chcą... - uniósł dłoń i przywołał gestem jednego z kręcących się niedaleko "nielotów".
- Ale nie spiesz się, to pewnie nic ważnego. Należy ci się solidny odpoczynek, jak nam wszystkim. Tu zajmą się twoim Skrzydlatym... a ty weź porządną kąpiel, zanim z kimkolwiek się spotkasz! - zaśmiał się lekko i położył swoją dłoń na ramieniu bardki, ni to braterskim, ni to czułym gestem.
- Dobrych wiatrów, Chaaya. I do zobaczenia niedługo...!
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!

Ostatnio edytowane przez Autumm : 06-06-2015 o 15:09.
Autumm jest offline