- A tobie co podać śliczna ? - Spytał Tony Śmieszki obejmując ją ramieniem z szerokim uśmiechem na twarzy widać było że ucieszył się z jej uścisku
- O! Masz ranę na czole potrzebujesz jakiegoś opatrunku ? Może szybko schnący beton ?- Proponował.
- Jej biologia nie pozwala na przyjmowanie pokarmów tylko energii temporalnej jak to możliwe że jeszcze nie umarłaś z głodu kobieto? - Yiano zwany Mistrzem nie przestawał być opryskliwym chamem.
- Ja ją dokarmiam- Powiedział Doktor lekkim głosem po czym delikatnie dotknął ramienia Śmieszki i posłał jej kolejną dawkę złotej energii która zaleczyła jej ranę i zaspokoiła głód.
Widząc to drugi Władca Czasu aż pobladł
- Co ty wyprawiasz ?!! Czy ty zwariowałeś do reszty ?!- Wydusił z siebie.
- Kosei, nie jestem jeszcze gotowy na zmianę nie masz prawa mnie krytykować ? Czy znasz Ziemskie przysłowie o ludziach żyjących w Szklanych Domach i rzucaniu kamieniami ? - Odpowiedział Doktor.
Wyraźnie wstrząśnięty Yano spojrzał na ciebie
- Czy wiesz że on się dla ciebie zabija ?- Wysyczał wściekle. Tony też wyglądał na zmartwionego ale nie włączał się do dyskusji.
- Nadchodzi Agentka Summers z nowymi informacjami- Poinformował ich komputerowy głos JARVISA.
Do pomieszczenia weszła miło wyglądająca blondynka ubrana w skórzany kombinezon z symbolem czarnego orła na białym tle nadrukowanym na ramieniu.
http://www.ugc.qpic.cn/baikepic/2372...21207194.jpg/0
Gdy tylko weszła do pokoju twarz Yano się rozjaśniła i złagodniała
- Mam nowe informacje o zagrożeniu czy wprowadziliście ich już w szczegóły ? - Jeszcze nie Agentko- Powiedział Stark a na jego twarzy było widać ulgę z powodu zmiany tematu
- Jakieś czas temu pojawił się w okolicy nowy Super łotr, tak właściwie to Superłotrzyca co dziwne stosuje metody podobne do Mistrza zna nawet język Galafreyi ale z DNA które znaleźliśmy na miejscu wynika z tego że mamy do czynienia z pół człowiekiem pół Władczynią Czasu. Podejrzewamy że to jakiś klon stworzony przez Armina Zolę z materiału genetycznego który skradł Mistrzowi
Doktor wyglądał na zagubionego Yano był zapatrzony w Agentkę cielęcym wzrokiem gdy Śmieszka przyjrzała się mu uważniej zauważyła w jego aurze ślady paradoksu czasowego.
- Chodźcie wyjaśnię wszystko po drodze trzeba iść szybko zanim znów zniknie nam z radarów najszybciej będzie skorzystać z TARDIS - Powiedział Yano a w jego głosie dało się wyczuć zdenerwowanie tak jak by zależało mu na tym żeby coś ukryć.