Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-06-2015, 21:33   #20
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Śmieszka była przerażona. Doktor poświęcał się dla niej? Dlaczego jej nie powiedział? Gdyby to zrobił nigdy by nie przyjęła energii. Władca Czasu był jej jedynym przyjacielem, tym który uratował ją w dniu jej narodzin. A ona... nie chciała wierzyć że jej istnienie jest więcej warte niż jego... i tak nie powinna żyć.
Z szybkością przynależną jej rasie doskoczyła do Doktora i chwyciła go za ramię. Nie mocno, tylko na tyle by jej nie uciekł.
- Dlaczego? - spytała. - Wiedziałeś co sobie robisz i nie wypowiedziałeś mi. Ja przecież bym nigdy... - przygryzła wargę nie mogą ubrać w słowa uczuć jakie ją ogarnęły.
Obróciła się by przyjrzeć się kobiecie, która jakoś była w stanie okiełznać temperament Yana'ę. Gdyby była Aniołem mogła by powiedzieć że jest piękna w wymiarze jej rasy. Nie wiedziała jak się kanony piękna mają do ludzi, ale chyba były podobne.
Wtedy poczuła słaby ślad paradoksu czasowego otaczającego drugiego Władcę Czasu. Nie była najlepsza w stawianiu żądań ale...
- Powiedz mi dlaczego robisz to sobie, a ja ci powiem coś o Mistrzu, czego on nie chce żebyś wiedział - wyszeptała Doktorowi na ucho.
Miała nadzieję, że to podziała. Musiała widzieć dlaczego świadomie się uśmiercał. Nie wierzyła, że to tylko dla niej. Wiedziała że w tym musi być jakaś głębsza prawda. W końcu jest tylko ułomnym Łkającym Aniołem, czyms co w ogóle nie powinno żyć..
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline