Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-06-2015, 17:12   #16
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Kapitan parsknął śmiechem słuchając słów Jamesa
- Tak to bywa z "Lepszą częścią społeczeństwa" . Starasz się, pracujesz, nastawiasz karku, a potem i tak cię wyrzucą na śmietnik gdy przestaniesz być potrzebny. Czy tak też z tobą było? - zaśmiał się i rozprostował ramiona.

Tymczasem Gretha nie miała spokoju. Do jej kajuty bowiem wpadła Henrietta
- Czy to nie wspaniale, że leci na Rodos? Tam musi być pięknie. I słonecznie! Będzie morze, plaża i pozwiedzamy ruiny. Myślisz, że tam są pająki? nie lubię pająków. Myślisz, że będziemy jeść ośmiornice. Muszą być strasznie glajchowate. Chyba że w winie. Od wina strasznie mnie boli głowa, sądzisz, że powinniśmy je pić? - trajkotała dziewczyna

W końcu dolecieli na Rhodos. Wyspa nie posiadała prawdziwego portu powietrznego, toteż załoga Księcia była zmuszona zacumować w przy prowizorycznym cumowisku. dla sterowców. Gdy zsiedli na ląd, wysłannik mistrza Rodos przybył, aby zaprowadzić towarzyszy do komnat sekretarza. Joannici, świadomi tego, że nie wiadomo jak długo będą mogli funkcjonować na wyspie. postanowili zająć głównie budynki cywilne. Biuro sekretarza mieściło się w rezydencjji jednego z dawnych tureckich możnowładców, który zafascynowany kulturą hellenistyczną w tym stylu postanowił wyrestaurować swoją siedzibę. Na chwilę zostali zatrzymani przez straż joanitów, cudacznie ubranych, ale zdecydowanie nowocześnie wyposarzonych żołnierzy o ponurych minach, w większości wywodzących się z Włoch. Jakiś oficer zaprowadził ich do sekretarza Del Solo. Był to niski łysiejący mężczyzna o śniadej cerze i czarnych włosach, ubranym w dosyć typową marynarjkę który zgarbiony przypatrywał się nieufnie członkom Monster Corp. Na stole postawił dzban chłodnej źrudlanej wody i czerwonego wina z miejscowych winnic oraz półmisek mocno wyschniętych ciastek migdałowych. Odchrząknął i rzekł.
- Więc wy jesteście naszym wsparciem? Mam nadzieję, że sobie poradzicie bez pomocy z zewnątrz. Zakon Joanitów, jak wiecie, ma pewien problem z grupą heretyczek nazywających się Oblubienicami Chrystusa, Wszystkie uważają się za żony Jezusa, ale to nie jest najważniejsze. Jak wiecie, podczas komuni świętej chleb i wino symbolicznie przekształcają się w ciało i krew Chrystusa, one jednak poszły krok dalej. Zapraszają mężczyzn, którzy podczas uświęconej komunii zastępują Jezusa w obowiązkach małżeńskich. Nie muszę wam chyba mówić, że pierwszymi, którzy dostępują tego zaszczytu są ci mężczyźni, którzy wpłacili największe datki na klasztor. Siostry są dosyć lubiane wśród miejscowych, także dlatego, że przeoryszy posiada zdolności uzdrowicielskie, tak przynajmniej twierdzą miejscowi. Jednak to nas nie interesuje. Klasztor otrzymał od zakonu swe ziemie w XV wieku, ale wtedy był to zwykły zakon żeński. Posiada jednak ziemie, które są niezbędne Joanitom, jeśli chcą umocnić swoją pozycję w tym regionie. Nie chcemy jednak działać zbyt brutalnie. Jesteśmy gotowi sfinansować przenosiny siostrą przenosiny do kanady, gdzie będą mogły praktykować swoje zwyczaje, zapewne ku uciesze miejscowych, Oczywiście jeśli siostry same uznają, że powinny na własny rachunek się stąd wynieść, zakon będzie podwójnie wdzięczny. Jeśli mowa o morderstwach, to doszło do nich trzy dni temu, w czterech częściach wyspy. Ofiarami padli Żona komendanta Gwardii Joanitów, zięć tutejszego rabina, prawosławny rzeźnik i turecki wytwórca oliwy. Osobiście uważam, że wyszystkie ofiary po za żoną komendanta miały zmylić trop i to ona była jedyną prawdziwą ofiarą. Jakieś pytania - rzekł poprawiając okulary.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline