Mieli przerąbane.
Gdyby pod ręką mieli Thundera, to jeszcze można by odwrócić uwagę Obcych - wpakować w nich ze dwie rakiety i próbować prysnąć. Teraz mogliby najwyżej obrzucić tamtych kawałkami solnych brył, bo strzelanie z broni ręcznej miałoby dokładnie taki sam efekt.
Lądowanie polariańskiego statku miało jeden niezaprzeczalny plus - siłom Federacji nie groził ostrzał z orbity. Ale minusów z pewnością było więcej - tyle, ilu Polarian za chwilę wysypie się z tego lądującego czegoś, a w tej solnej zupie Polarianie będą się czuć jak ryba w wodzie.
Można było liczyć tylko i wyłącznie na to, im uda się dopaść HAWKA, zanim ewentualny pościg dopadnie ich. HAWK, chociaż idealny do zwiadu, raczej nie był w stanie zmierzyć się z czymś większym od Scorpiona.
- HAX-37-HAC-30093-ART-X - Tony sprawdził pasmo nadawania i rzucił w eter kod podany przez Felinitkę. - HAX-37-HAC-30093-ART-X - powtórzył, biorąc pod uwagę ewentualne zakłócenia w komunikacji. |