Zgoda.
Meinholf błyskotki oczywiście bierze, podobnie jak i broszę. Sprawdzi cały składzik, poszukując rzeczy niebędących artykułami żywnościowymi (zwoje lin, lampy, itd.) - poprosiłbym, byś wypisał mi w komentarzach, co znalazłem, od razu umieszczę to w swoim poście, nie ma co akcji przeciągać.
Piętro sobie daruję. Badam składzik i ruszam w kierunku, w którym zwiał zamaskowany jegomość.