Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2015, 13:19   #102
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
No i kurwa posrało się.

Wielka była radość Galvina z bijatyki. Ba! Wszelkie marudzenie mu prawie całkiem przeszło i nie patrzył krzywo na resztę, jak jeszcze miało to miejsce popołudniu.

A teraz wszystko się posrało.

- Hrabia to wysoki tytuł co nie? - mruknął do Wolfa - Jak na mój nos to będzie nadopiekuńczy tatuś mający wrogów, któremu córka chciała się wyrwać spod skrzydeł...

Sprawa z Hansem była zgoła inna, ale biorąc pod uwagę że został wyrzucony z karczmy należało się spodziewać, że albo gdzieś dosypia albo zdąża do karczmy albo czeka w porcie albo... albo go dorwali. Źle. Bardzo źle. Miał nadzieję, że zdołają wyruszyć jeszcze dzisiaj.
Zanim się zwinęli krasnolud klepnął Lotara w ramię i rzekł.

- Tu przed karczmą czekać powinno parę łebków. Wskażę Ci ich. Masz tu parę srebrniaków i niech zatargają moje rzeczy, które wczoraj nabyłem na okręt.
 
Stalowy jest offline