Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2015, 21:07   #210
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Szlag! Szlag! Szlag...

Westowi kręciło się w głowie, jakby przed chwilą ktoś wykopsał go z przerośniętej karuzeli.
Albo z wirówki, w bazie. I to takiej, w której jakiś cymbał odłączył wszystkie zabezpieczenia, a potem włączył przyspieszone obroty.

Usiadł z pewnym trudem, przypłacając to kolejnym zawrotem głowy, i rozejrzał się dokoła.

Ku jego zaskoczeniu HAWK był o krok. Najwyraźniej wielkie BUM! miało jakieś plusy.
HAWK miał nawet gościnnie otwarty właz, co w pierwszej chwili ucieszyło Tony'ego nad podziw. Parę kroków i mogli wziąć dupy w troki i wiać... jeśli elektronika nie usmażyła się podczas eksplozji, a HAWK nie był podszykowany dokładnie pod tego całego Spencera, który leżał w przejściu...

Ruszył w stronę opuszczonego trapu i zatrzymał się po dwóch krokach.
Złapał za kołnierz Chana, który nieporadnie usiłował podnieść się z solnej brei, i pociągnął go w stronę trapu.

- Clarke? Żyjesz? - rzucił w eter. - Odezwij się!
 
Kerm jest offline