Wątek: [Sesja] Wyspa
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2007, 20:09   #42
Niles Elmwood
 
Reputacja: 0 Niles Elmwood nie jest za bardzo znanyNiles Elmwood nie jest za bardzo znanyNiles Elmwood nie jest za bardzo znany
Erick

Erick zlany potem, gwałowanie poderwał się z ziemi do pozycji siedzącej ciężko dysząc. Podniósł głowę. Oślepił go promień słońca w zenicie, jasną strugą świdrujący sobie drogę pomiędzy ziemnozielonymi koronami drzew. Na zegarku 03.24. Z niedowierzaniem stuknął palcem pary razy w szybkę, sprawdzając czy działa. - Wszyscy zaspaliśmy – pomyślał przeciągając wzrokiem po wszystkich. – Okropny sen. Kiedy to ostatni raz coś mi się śniło? – zdziwiony zadał sobie retoryczne pytanie. – Kurwa mać, od razu koszmar! – pomyślał wściekły sznurując glany. Nagle przypomniał sobie głos dziadka z przeszłości, jak ważne są sny. – Zajebisty był ten wilk – próbował przywołać te wspaniałe uczucie, tak bardzo realnego, niemal namacalnego snu, a tak brutalnie zmienionego w koszmar. Postanowił nie myśleć o tym więcej, zwłaszcza o ojcu, jakby wypierając do podświadomości fakt jego istnienia.
Spakował swoje rzeczy i popatrzył na Grega.
- Jaki plan działania? Jak ktoś nas napadnie? Jak psychole, to jeśli będziemy mieli liczebną przewagę to możemy się postawić. Inaczej proponuję spierdalać, gdzie pieprz rośnie. – powoli zaczęło opadać w nim wzburzenie wywołane złym snem. – Najlepiej biec w miare możliwości razem. Nie wiem szukać kryjówek. Jak zwierzęta to może na drzewa... Zresztą nie przewidzisz wszystkiego, bo ta wyspa jest nieprzewidywalna. Nawet nie wiem, czy idziemy w dobrym kierunku – popatrzył na zegarek, a później na drzewa i słońce. - Słońce ledwo widać, mech obrasta drzewa z każdej strony. Idziemy do koloni, to jest nasz plan działania. Nie, ja nawet nie mam scyzoryka... Proponuję połamać kilka bambusów i zrobić prowizoryczne włócznie. Vienne niech idzie w środku. Ja już rąk nie czuję od torowania drogi, dlatego my trzej musimy zmieniać się w prowadzeniu. O ile to możliwe wybierajmy ścieżki wydeptane przez zwierzęta, będziemy poruszali się szybciej – przypomniał sobie z dnia poprzedniego fragment drogi, który dość szybko się przeszło wykorzystując tę metodę.
 

Ostatnio edytowane przez Niles Elmwood : 09-04-2007 o 05:38.
Niles Elmwood jest offline