Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2007, 20:40   #14
Wernachien
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
Joanna

-A nie sądzisz, że każde z twoich pytań to co najmniej dwa pytania? Poza tym wiemy już, że można wrócić życie Wampirowi, więc zbędnym jest rozbudowywanie tak trzeciego pytania. Czarnula mogłaby złośliwie uznać je za dwa.

Zamilkła i skupiła się marszcząc brwi. Po chwili dodała:

- Odpowiedz na trzecie będzie poniekąd odpowiedzią na drugie. z resztą po co nam wiedza o ich przeszłości? Ja wolałabym nie wiedzieć, że kiedykolwiek skosztowali ludzkiej krwi, wolałabym nie wiedzieć, że zabijali po to by żyć.

Głos jej lekko drżał i widać było, że jest poddenerwowana.

- Poza tym wydaje mi się, że nie mieliby ochoty dzielić się z nami źródłem swojej mocy. Nie wiem również czy chcę poznać odpowiedz na to pytanie, bo ta wiedza to kolejna odpowiedzialność, na którą jeszcze nie jestem gotowa. Wątpię, czy ktokolwiek z nas jest. A jeśli nie jest, to któregoś dnia możemy zapragnąć tej mocy, w głupi egoistyczny i ludzki sposób. A z tego nic dobrego nie wyjdzie.

Czuła, że zaczyna gadać za dużo, że otwiera się w dziwny i nienaturalny dla niej sposób. Znowu przed mężczyznami. Ha! Raczej chłopcem i mężczyzną. Przywołała sie do porządku i skwitowała:

- Drugie pytanie odrzucam, Januszu. Dwa pozostałe są w porządku. Adam, co o tym myślisz?

Mężczyzna siedział skupiony. Joanna nie miała wątpliwości, że zastanawia się nad reakcją Czarnuli.
 
Wernachien jest offline