Poszła za Thomasem w stronę zaplecza dlatego, że nie chciała zostać sama.
Bycie zupełnie osamotnionym w tym miasteczku rodem z horroru było chyba najgorszą rzeczą jaką mogła sobie teraz wyobrazić.
Szła ramię w ramię z chłopakiem przyświecając słabą latarką telefonu.
Myślała o szkolnych znajomych. O tym czy są teraz sami, przerażani czy jeszcze żyją... Jej ciało przeszył silny dreszcz.
Gdy Thomas otwierał drzwi zaplecza przeszło jej przez myśl, że za kilka sekund może nastąpić koniec. To okropne przeczucie ścisnęło jej żołądek, serce waliło jak oszalałe.
Mieli pistolet z dwiema kulami, scyzoryk Suki i silną wolę przeżycia.
__________________ "You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one" |