Odpowiedź poszła. W sumie trochę za bardzo pojechałem z tymi "niewizualnymi" Talentami, więc uściślę. Łucznik który nigdy nie chybia ala Hawkeye byłby spoko, wyobrażam też sobie tanka który przewyższa siłą zwykłych ludzi, a do tego może swoje ramiona zmienić w żywą skałę/metalowe tłoki itp, co pozwala mu rozwalać ściany i wyrywać drzewa. No na oczach ludzi raczej tego nie zrobi, ale może pomóc wyjść drużynie z niejednej opresji