Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2015, 09:59   #416
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Tubylcy z rozmysłem lub roztargnieniem zignorowali pytanie Juana, skupieni na zanikającym w ciemnościach, za jakimś załomem skalnym, światełka na łodzi. Ktokolwiek tu przypłynął, nie wyglądało to na zupełny przypadek. O do wyspy od zachodu trudno było przybić ze względu na skały, o których mówił ich przewodnik, to od wschodu była taka możliwość. Wystawiali się tylko na wzrok ludzi z latarni, ale w tych warunkach? Różnie mogło być.

Manuela wsunęła wytrych i przez moment grzebała w zamku. Zardzewiała kłódka stawiała opór, ale na szczęście wewnętrzny mechanizm ciągle był sprawny i nie musieli tego masywnego kawałka stali niszczyć siłowo. Po chwili zamek obrócił się i kłódka i drzwi stanęły otworem. Zawiasy głośno zaskrzypiały, gdy pociągnęli te metalowe wrota do mrocznego wnętrza. Światło latarki ujawniło schodki w dół, ciasny betonowy korytarz i kolejny znak czaszki wymalowany na jednej ze ścian, zaraz po zejściu po schodach na dół.

Panowała tu taka sama wilgoć jak we wcześniej zwiedzanych częściach podziemnego kompleksu. Oprócz jednego pomieszczenia z boku, korytarz prowadził prosto przed siebie, w niektórych miejscach zasypany gruzem, w innych z ziemi wyrastały pędy roślinności. Ściany zdążyły popękać, a oni kierowali się na południe, mając wrażenie, że wracają. Czaszka powtórzyła się raz jeszcze.

Nagle idący na przodzie Juan poczuł coś na nodze. Zdążył zatrzymać się gwałtownie, idąca za nim dziewczyna prawie na niego wpadła. Z prawej strony rozległo się kliknięcie i coś zaszurało, po czym znowu zapanowała cisza. Anazana oświetlił nogę, której piszczel opierał się o niemal niedostrzegalną, stalową linkę grubości może milimetra albo dwóch. Z jednej strony trzymała się gwoździa wbitego w ścianę, z drugiej - prawej - wnikała głębiej, w wydrążony niewielki otwór.
Czaszki narysowano tu najwyraźniej nie bez powodu.

 
Sekal jest offline