Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2015, 19:43   #209
Vivianne
 
Vivianne's Avatar
 
Reputacja: 1 Vivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputację
Gdy zdecydowała się na przejście tego mrocznego korytarza gdzieś w głębi serca liczyła na to, że tunel doprowadzi ich do jakiegoś bezpiecznego, zapomnianego przez wszystkich miejsca, w którym będą mogli spokojnie przeczekać noc.
Myliła się oczywiście.

Ciemność, niepokojące odgłosy i gęsta, tłusta mgła, która wydawała się być wszędzie - tym powitało ją miasteczko natychmiast po tym, gdy korytarz, w którym pokładała tyle nadziei zaprowadził ich na mroczne podwórze za barem.
Byli w ciemnej dupie. Znów. W dupie o tyle ciemnej i nieprzyjemnej, że jakieś parszywe maszkary, który na ich szczęście bądź nieszczęście nie mogli nawet dostrzec w mlecznych ciężkich oparach spowijających Old Harvest szły całkiem szybko w ich kierunku.

Jedyną rzeczą, która przyciągała uwagę w tych mrocznych odmętach był pożar całkiem nieźle widoczny nawet w gęstej mgle.
Widok ognia spowodował u Suki chwilowy przypływ entuzjazmu i nowej energii.
Przecież nawet płomień świecy rozpędzał mroki nocy odganiając tym samym wszystkie strachy. Skoro mały płomyk ma taką moc to co dopiero takie bycze ognisko?!

- Biegniemy tam - zakomunikowała Thomasowi tonem nie znoszącym sprzeciwu. - I jeśli coś stanie mi na drodze puszczę z dymem całe to cholerne miasto!

Nie żartowała.
 
__________________
"You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one"
Vivianne jest offline