Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2015, 12:04   #100
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Bohaterowie albo mieli szczęście, albo po prostu wiedzieli gdzie iść. Przeszli przy skrzyni i skierowali się bezpośrednio do kolejnych drzwi. Gdy Oswald je tylko otworzył poczuli ciepło, była to duża różnica temperatur. Na jednej ze ścian dogorywała lampa, a gdy tylko weszli dalej ich oczom ukazał się obraz jakiego się nie spodziewali. Pomieszczenie nie było duże, na samym środku stał stół, a na nim resztki torturowanego człowieka. Za stołem tuż przy wiszącej za ręce postaci stał potwór, który zaciskał swoje ręce na jednej z nóg więźnia jego pazury coraz to boleśniej wbijały się w kończynę, a mężczyzna krzyczał.

- Pomocy

Potwór usłyszał jak bohaterowie weszli do sali, i odwrócił się z lekkim zaskoczeniem w ich stronę.


- Nikt was do cholery nie uczył, że nie wchodzi się gdzie was nie chcą? - zaczął ironicznie - Będziecie kolejni tylko zajmę się tymi dwoma trupami! - zaśmiał się złowieszczo, wyglądał na bardzo pewnego swoich słów


Karl stał trochę dalej za wiszącym człowiek jak widać był w nieciekawej sytuacji.

- A ty śmieciu milcz - warknął do Karl, wyglądało na to, że mieli potyczkę słowną, w której właśnie Karl dominował.

Karl rozglądał się dokładnie po całej sali w poszukiwaniu broni. Stojąc w tym miejscu nie było łatwo, ale szczęście, a może bogowie pozwolili, że bohater zauważył zza jednej z drewnianej półek wystającą rękojeść swojej kuszy. Była ona prawdopodobnie pośpiesznie rzucona w tym sekretnym miejscu.


Otwin poczuł jak gdyby odleciał, bowiem potwór wyglądał jak postać z jego dawnych snów, oczywiście koszmarów. Albo pamieć płatała mu figle, albo właśnie był to taki sam stwór. Gdy kiedyś rozmawiał z innymi w wiosce Fiern dowiedział się, że takie potwory zwą Czulaka. Jednakże była to mowa o potworach sennych nie prawdziwych, które torturują ludzi.


Nie żyjący już dziadek Lucjusz mawiał:

- Nie możesz się go bać, to tylko sen. Gdy chłopcze zaczniesz się śmiać, szydzić tak bardzo to go odpędzisz. Pamiętaj wystarczy się śmiać, wtedy zniknie, wtedy sen znów spokojnym będzie.

Czy rady dziadka pomagały, nie potrafił sobie tego przypomnieć, ale wiedział, że sny odeszły, może kiedyś zastosował się do słów dziadka.

 
Inferian jest offline