Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2015, 16:29   #102
Dekline
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Otwin przypomniał sobie słowa dziadka. Jeśli faktycznie jest to sen to nie ma czego się bać, a że jest to sen świadomy to może i można się trochę zabawić. Wszakże nie o takiej sennej tematyce myślał gdy próbował śnić świadomie, ale dobre i to. Chłop chciał zostać dzielnym wojem, także i takiego siebie wyobraził, całego okutego w lśniącą złotą zbroje, siedzącego na równie dobrze opancerzonym koniu. Nie istotna była tu wysokość pomieszczenia, wszakże to sen więc i to jest możliwe. Otoczony przez swoich również uzbrojonych giermków - Oswalda i Randulfa, gotowych pomóc mu w walce. W ręce trzymał potężny miecz, większy od niego samego, lecz leciutki na tyle aby móc posługiwać się nim tylko jedna ręką. Na drugim końcu sali czekała królewna - Karl, czekała na ratunek siedząc na kopcu złotych monet ubrana w suknie z powszywanymi diamentami. Jeno pomiędzy nim a przepiękną królewną stał przebrzydły potwór.

- Na Sigmara, ależ z ciebie maszkara - zakrzyknął Otwin patrząc na oponenta z pogardą i wyższością, jednocześnie starając się powstrzymać śmiech - maszkara wyglądała przekomicznie

- Takiego brzydala w życiu żem nie widział. Rodzice Cie nie kochali? Czy kochali za mocno? - szydził dalej. Miał już ruszyć do ataku, gdy zdał sobie sprawę z jednej rzeczy.

- Te. przebrzydła maszkaro. Tak do Ciebie mówię. Jeden róg ino masz, czyżby cie kobieta zdradzała? Hę? .. A nie no przepraszam, gdzie tam by cie jaka chciała, kozę żeś jakąś dorwał może? - Otwin zreflektował się, gdyż Eduardo wszakże też był kozą, mógłby się obrazić - Nie, nie, to napewno nie to, ale ... nie, no nie, prawica Twoja Cie zdradziłą? Ha ha, ale z Ciebie nieudacznik, jak cie członek własny w ch... w konia robi.

Otwin cały czas szydził z potwora, juz nawet zapomniawszy słów swojego dziadka, zaczął głośno rechotać gdyż wyobraził sobie to .. coś z miną srającej małpy, w dwuznacznej pozycji z ... nie tego było za wiele. Otwin złapał się za brzuch nie mogąc powstrzymać śmiechu, nie miał siły wypowiedzieć żadnego słowa.
 
Dekline jest offline