Sao popatrzyła na Stefana spode łba. Ale nic nie rzekła, a potem razem poszli do na zakupu. Stefan miał wybrać z Stachem garnitur i nowe ubranie, a Sao załatwiła kwiaty, wodę kolońską, i potem zaprowadziła Stacha do kosmetyczki i fryzjera, miał lśnić
Potem udali się do hotelu Cronos. Był to bardzo konserwatywny przybytek, gdzie przebywali Amestrianie i Piastiańska Arystokracja. Wśród widocznej obsługi nie było praktycznie invalczyków. Ponoć w hotelu przebywał książę Indelfons Radziwił, stary bezdzietny stryj "Ojca" Stanisława Radziwiła. Angelique Raven ciekała w Sali restauracyjnej. Była blada, ale odrobinkę już utyła. Ponuro grzebała widelcem i wpatrywała się w pustkę czerwonymi oczami.
Magister Fu uśmiechnął się i gestem nakazał wyjść wszystkim i potem usiadł naprzeciwko Samuela.
- Obydwaj wiemy, że ta krew nie ma znaczenia - rzekł czystym piastiańskim pozbawionym śladu obcego akcentu - Jednak sprzedaję członki jeleni Tunguskich jako środek na potencję. Zarabiam na tym, w co wierzą ludzie, nie na prawdziwych lekarstwach. Wystarczy, że publicznie odda dwie kwarty. Moi doradcy sugerowali, abym sprzedał jej organy, ale na tym zarobię tylko raz - uśmiechnął się Kim są ci Greedowcy? Mają coś wspólnego ze słynnym panem Avido z Aerugi, nieprawdarz?
Tymczasem Vilmund z siostrą rzucili się na walczące dziewczyny. Obydwoje osiągnęli coś w rodzaju sukcesu. Znaczy się, Heda oberwała w kostkę, ale miała za twarde kości, a Vilmund przycisnął Leslie do ziemi, ale ta go podniosła i z Midgardczykiem na plecach szła w stronę zamskowanej… Wtedy Właśnie Hedda ściągnęła jej z twarzy maskę. Ich oczom ukazało się oblicze bardzo podobne do tego jakie znali z kina i plakatów, nie licząc dwukrotnie złamanego nosa.
- Co to ma znaczyć? - zawołała Leslie
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |