Mit o niezwyciężoności husarii został tak naprawdę obalony dopiero podczas potopu szwedzkiego.
Jednym z jego składników (mitu nie potopu) była legenda o koniach tej formacji o których krążyła legenda że są wręcz nieśmiertelne.
I właściwie z punktu widzenia przeciwnika rzecz tak właśnie wyglądać mogła.
W ostatnim etapie szarży, gdy chorągiew idąca ławą bok w koński bok została rażona salwą to konie siłą rozpędu dochodziły i tak do szeregów nieprzyjacielskich.
Inna rzecz że była to osobna specjalnie chowana w polskich stadnina rasa (koń taki wart był czasem i dwie wsie a minimum dwuroczny żołd husarza) zwierząt specjalnie do walki szkolonych. W walce równie grozne jak ich jezdzcy przeciwnikom mogły się wydawać istotami nieziemskimi, czasem wręcz z piekła rodem. |