Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-07-2015, 21:31   #101
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
- Kłamiecie! To nie może być prawda! Don Rialto wszystkie popisy kaskaderskie wykonuje samemu bo to największy aktor na świecie - wrzeszczała Leslie szarpiąc się z Vilmundem.
Ryzykantka parsknęła.
- Aktor może i dobry, ale wszystkie numery kaskaderskie musiałam ja wykonywać za niego. Odebrał nagrodę za choreografię, która była moim dziełem, a teraz ten paskudny hemofilik nie miał odwagi nawet aby pozwolić mi przyjść na przyjęcie - rzekła i rozejrzała się - Kurwa i wszyscy się zlecieli
Rzeczywiście, wokół zeszli się niemal wszyscy cyrkowcy i inni ludzie pracujący w tej instytucji zaczęli się schodzić.
- O kurwa - na twarzy ryzykantki pojawiła się rozpacz, a na obliczu Lesli wściekła rozpacz.

Tymczasem Magister Fu przyglądał się uważnie Samuelowi.
- Skoro tak mówisz… Jednak Xing jest daleko i łatwo można tam zniknąć. a wasze wojsko może mieć ciekawsze obiekty zainteresowania. W tym mieście przebywa czterech dowódców wolnych kompani i sam generał Raven oraz wysłannik Padyszacha Imperatora… Na kiedy byłbyś gotowy przyprowadzić tę kobietę i ile byś zarządał za tą przysługę… Lub co.

Tymczasem Stach wędrował przez miasto w towarzystwie Angeliki. W końcu niewiasta zaprowadziła go do antastazyjskiej restauracji, gdzie sobie zamówiła lody gruszkowe i śledzia a Radziwiłowi zamówiła beff strogogonow, uhę i cepeliny. Nie pytała o zgodę, rachunek był na Stacha Po posiłku wracali do motelu gdy nagle Stanisław zobaczył wpatrujące się weń z ciemności wilcze oczy i zaraz z mroku wyłonił się rosły midgardczyk uśmiechający się od ucha do ucha ukazując pełen garnitur ostrych zębów. Już na pierwszy rzut oka było widać wyraźne podobieństwo do Vilmunda, choć był niższy o głowę.
- Tak… Stanisław Radziwił. Pozdrów ode mnie Kate i powiedz, że zawsze będę o niej pamiętał… Ja i cała raszta - rzekł i zaśmiał się złowieszco. .
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 31-07-2015 o 09:25.
Slan jest offline