Jak dla mnie Kmilu, możesz sobie pofolgować, prowadź tak jak czujesz i nie ograniczaj się, wtedy wyjdzie najlepiej. Kult to wspaniała kosmologia i historia, i wcale przecież nie musi być krwisty i okrutny ( nie wiem jak twój scenariusz będzie), bardziej przecież może odziaływać na psyche. Bynajmniej my tak graliśmy z przyjaciółmi. Ciągłe molestowanie uczuć, i ciągle psychiczny dół, to było coś.
Nie przeczę, że uwielbiam taki klimat i lubię tworzyć pokręcone postaci a Kult do tego się cudownie nadaje. Lubię mieć pod górkę i zazwyczaj zawsze wychodzić przegranym z opresji.
A więc Kmilu, prowadź jak czujesz a my się dostosujemy, bo gra w Kulta to dla mnie czysta przyjemność, gdzieś mam sentyment do tego świata i tworzonych w tym uniwersum wszelkich historii
.