Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-07-2015, 22:40   #23
NightShot
 
NightShot's Avatar
 
Reputacja: 1 NightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodze
Denis

Ostrożnie zbliżyłeś się do wyważonych drzwi budynku. Co chwilę czułeś, jak przy wtórze co większych eksplozji pomieszczenie trzęsie się zsypując ci na maskę grad niewielkich odłamków cegieł i tynku. Czujnie rozejrzałeś się po wnętrzu domu. Był pusty. Prawdopodobnie został opuszczony już dawno temu. Na ziemii mogłeś dostrzec głęboki ślad podeszwy wojskowego buta. Ostrożnie stawiając kroki podążyłeś dalej. Wychyliłeś się zza framugi. Przy zabitym spróchniałymi dechami oknie klęczał człowiek. Obserwował pole bitwy przez przyrząd podobny do gogli narciarskich. Miał na sobie prostą kamizelkę kuloodporną, która nie stanowiłaby dla twojego karabinu większego wyzwania. Przed natychmiastowym strzałem powstrzymał cię fakt, że był on nieuzbrojony. W jego prostym mundurze nie dostrzegłeś też żadnych symboli narodowych przeciwnej armii. Na ramieniu zobaczyłeś tylko naszyty na koszulę znak.



Moira

Ciężko padłaś na ziemię. Kilka pocisków uderzyło w osłonę. Chwilę później dotarła do ciebie wiadomość od Allena:
- Widziałem kilka takich na relacjach z frontu niedaleko Carvill. Z tyłu mają kilka nieosłoniętych systemów. Używajcie wysokich skoków. Musimy się przebić na jego tyły. Na prawej flance napotkaliśmy dwa zdalnie kierowane czołgi. Allen się nimi zajmie. Może uda się je przeciągnąć na naszą stronę ?
Wiadomość była szyfrowana, przeznaczona wyłącznie członkom Exo-Reapers.
Wychyliłaś się szybko analizując sytuację. Kilku żołnierzy kryło się za prowizorycznymi umocnieniami jakby na coś czekając. Kilka metrów za nimi stał mech. Z zaskoczeniem stwierdziłaś, że nie ma już wgniecenia po twojej rakietce. W chwilę później dostrzegłaś salwę niewielkich pocisków lecących w jego kierunku od strony budynków. Wbiły się w pancerz przez chwilę błyskając zielonym światłem. Później wybuchły pokrywając mecha chmurą ognia. Do czasu opadnięcia dymu nie jesteś w stanie stwierdzić czy machina to przetrwała.

Calius

Wraz z Jamesem poprowadziłeś szturm na pozycję wroga. Szybko wyeliminowaliście nieprzyjaciół broniących helikoptera, po czym ruszyliście dalej. Po chwili dołączył do was Allen, jak zwykle obładowany elektroniką wszelakiego przeznaczenia.
- Wykrywam dwa zdalnie sterowane czołgi niedaleko nas - powiedział. Przykucnęliście za powalonym drzewem, które nie dawało dobrej osłony przed pociskami ale póki co kryło was przed wzrokiem przeciwnika. Po kilkudziesięciu sekundach nerwowego oczekiwania nawiązaliście kontakt wzrokowy z nieprzyjacielem.
- Stare modele - stwierdził Allen - Dam sobie radę, gorzej może być w centrum, Mary i Moira przekazują, że widzą dużą maszynę kroczącą. Wesprzyjcie ich, ja zajmę się tymi konserwami. - to mówiąc wskazał na czołgi. James pokiwał głową z aprobatą. Dołączyliście do centrum. Dostrzegliście mecha, o którym wspominały Mary i Moira
- Widziałem kilka takich na relacjach z frontu niedaleko Carvill. Z tyłu mają kilka nieosłoniętych systemów. Używajcie wysokich skoków. Musimy się przebić na jego tyły.
W chwilę później dostrzegłeś salwę niewielkich pocisków lecących w jego kierunku od strony budynków. Wbiły się w pancerz przez chwilę błyskając zielonym światłem. Później wybuchły pokrywając mecha chmurą ognia. Do czasu opadnięcia dymu nie jesteś w stanie stwierdzić czy machina to przetrwała.
 
__________________
Nie uciekaj przed snajperem - zginiesz zmęczony.

Ostatnio edytowane przez NightShot : 02-08-2015 o 16:37.
NightShot jest offline