Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-08-2015, 21:33   #69
Lakatos
 
Lakatos's Avatar
 
Reputacja: 1 Lakatos wkrótce będzie znanyLakatos wkrótce będzie znanyLakatos wkrótce będzie znanyLakatos wkrótce będzie znanyLakatos wkrótce będzie znanyLakatos wkrótce będzie znanyLakatos wkrótce będzie znanyLakatos wkrótce będzie znanyLakatos wkrótce będzie znanyLakatos wkrótce będzie znanyLakatos wkrótce będzie znany
Trudno wyobrazić sobie większą rysę na krasnoludzkiej dumie, niż oskarżenie o tchórzostwo. Zatem w obawie przez sugestią towarzyszy, że obleciał go strach na widok paru nieumarłych, Hargin brnął dalej w poszukiwaniu szlachcica. Choć rozsądek nie pozostawiał mu złudzeń, że sam się prosi o kłopoty eksplorując w dalszym ciągu miejskie kanały.

Ponury długo nie musiał czekać, aby się przekonać o trafności swoich przeczuć.

W momencie, kiedy Magnar uruchomił prymitywny alarm i po korytarzu rozległ się dźwięk dzwonka, Hargin podniósł błyskawicznie kuszę, będąc gotowy do strzału. W pierwszej jednak chwili nie dostrzegł czyhającego w ciemnościach zagrożenia. Dopiero, gdy stojący przed nim Zabójca runął bezładnie na ziemie, ujrzał odbijające światło pochodni ślipia szczuroludzi.

Nie chcąc podzielić losu swojego pobratymca, Ponury posłał bełt w kierunku skavena trzymającego w rękach dmuchawkę. Wydawał mu się najgroźniejszy, a na dodatek wykrzyczane przez niego słowa przypominające ludzki język, kazały sądzić, że może być kimś w rodzaju dowódcy.

Nie zdołał dojrzeć, czy bełt dosięgnął celu. Niemal w tej samej chwili, kiedy nacisnął spust kuszy, Gustav rozbił dzban z prochem, podpalając go jednocześnie. Krasnolud musiał przyznać, że szlachcic wpadł na zacny fortel, dając im trochę czasu. Szczególnie cennego biorąc pod uwagę, kolejną grupę skavenów, która dopiero teraz dostrzegł za swoimi plecami.

Dotarło do niego, że dali podejść się jak elfie dzieci,ale dobrze wiedział, że nie czas to teraz rozpamiętywać. Widząc kompanów, którzy z okrzykiem na ustach rzucili się na wrogów, sam przeskoczył nad Zabójcą i podniósł jego zakrwawiony topór.

Sztuczka Gustava nie mogła na długo powstrzymać szarżujących na niego przeciwników, to też zawszoni szczuroludzie, mieli szybko się przekonać, co to znaczy zadzierać z krasnoludami.
 
Lakatos jest offline