Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-08-2015, 17:39   #24
Ombrose
 
Ombrose's Avatar
 
Reputacja: 1 Ombrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputację
Druga kolejka!

Mag:
Zasada nr 38937 z podręcznika Dżentelmeńskiego Mistrzowania: nigdy nie każ graczom iść do banku. To nudne i nikomu się dobrze nie kojarzy.
Zasada nr 38937b z podręcznika Dżentelmeńskiego Mistrzowania: jeżeli już każesz iść graczom do banku, koniecznie mają trafić na napad.

Zagrożenie jest jak najbardziej prawdziwe. Sytuacja nie jest stworzona po to po prostu, aby Immy mogła pokazać, jaka jest niesamowita. Rzeczywiście trzeba zastanowić się nad decyzją, gdyż potencjalnie może mieć duże konsekwencje. Dobry plan mile widziany

Szaine:
Chciałbym, aby Lotte ustosunkowała się do propozycji złożonej przez Nicolasa - w tej chwili zanim jego matka zaczyna wołać. Jako że to bardzo mało czasu, raczej chodzi mi o przemyślenia, gdyż na rozmowę już nie ma czasu.
Poza tym przydatny byłby jakiś plan ratowania Marianne Nicolas w tym przypadku nie pomoże… Wywiało nie wiadomo gdzie tego hemofoba

Pipboy79:
Chyba najmniej przewidywalny i najbardziej zabawny zwrot akcji Ciekawi mnie jak rozwiążesz tę sytuację - nawet jeśli w jakiś sposób zdołasz je przegonić, to jedynie zaleczysz objaw, a nie przyczynę "choroby". I jeszcze pozostaje sprawa z Mitsy i 10 milionami; to raczej też powinno się błąkać Russelowi po głowie (choć może nie dokładnie w tej chwili). Dobrze byłoby sformułować jakiś plan (a przynajmniej napisać, jeśli takiego planu nie ma).

Szarlej:
Trzy biedne, małe, słodkie niedźwiadki z mamusią. Twój post może stać się baaaaaardzo kontrowersyjny I jeszcze jedna sprawa - na liście ekwipunku, jaką mi przesłałeś, nie było ani śpiwora, ani namiotu, więc napisz, gdzie Daniel postanowił spać (ewentualne akcje w trakcie tej godziny pomiędzy przybyciem na obóz, a wyruszeniem na polowanie).


I jeszcze kilka spraw:
1. Napad na bank, jakim świadkiem będzie/nie będzie Immy, jest ściśle powiązany z nokautem Marianne, zgodnie z moją wskazówką w poście.
2. W momencie mojego postu zarówno Russel, Lotte, jak i Imogen są mniej więcej w okolicach godziny dziewiątej trzydzieści - dziesiątej. Daniel później - zbiórka o dwunastej plus godzina drogi plus godzina w obozie i plus minimum godzina polowania - robi się godzina piętnasta.
Na pierwszy rzut oka takie roztrojenia czasowe są złe, jeżeli w pewnym momencie wszyscy macie w tej samej chwili spotkać się w kwaterze Oddziału, jednakże uznałem, że nie ma się co przejmować na zapas - postaram się pokierować później tak, aby mniej więcej wszystko się zgadzało
3. W związku z tym, że tyle dzieje się na raz trzeba zauważyć kilka rzeczy:
- jeżeli Immy i Russel zdecydują się wezwać policję, to zdecydowany trzon funkcjonariuszy raczej uda się w kierunku banku z oczywistych względów większego zagrożenia
- jeżeli Lotte zechce wezwać karetkę, musi liczyć się z tym, że część sił będzie zmierzać do banku, trochę personelu jest na obozie Daniela, w centrali może panować rozgardiasz, a na dodatek jesteśmy w szczycie największych korków - podczas gdy hotel znajduje się w centrum miasta. Dlatego pomoc może nie przyjechać błyskawicznie.

Na razie to chyba tyle…
Na posty czekam do 09.07
 
Ombrose jest offline