Mały offtop - Almena ile masz lat? Czy w Twoich gustach muzycznych nie gości głównie metal?
Przygody Mojego Kolegi.
Gramy Liczmistrza. Dwójka ludzi z wcześniej wspominanej organizacji ma za zadanie znaleźć różdżkę, która wysysa magię nekromantyczną. Dlatego udali się w Góry Szare, do klasztoru Taala. Zwerbowali dwójkę szumowin - elfa banitę i człowieka przemytnika. Dosyć powiedzieć, że mieli różne przygody.
Wieczór. Elf zmęczony po podróży wraca do pokoju, ale drzwi są otwarte. Otwiera je z bara i widzi niziołka, który buszuje po jego pokoju. Zaskoczony "gość" odwraca się, unosi ręce w geście poddania i autentycznie przerażonym głosem mówi
- Ja mogę wszystko wyjaśnić..
Reakcja kolegi:
Na głos: O TY KURWA! i pantomima jak "wjeżdża" niziołkowi butem na twarz. Udany test i złodziejaszek pada bez przytomności. Chwila konsternacji, bo nie wiedział o co tutaj chodziło, ale niziołka nie dało się ocucić. Elf wyrzucił intruza z pokoju wprost na schody.
Mój Kolega jako powergamer miał postać Crevena - szampierza-zabójcę-maga etc. Jedna z potężniejszych w organizacji. Był czas, że Creven za karę został zabrany do Piekła czyli Domeny Chaosu. Bo obrzucał bombami demona, którego ścigaliśmy.
Była tam 2 tys. lat, ale w końcu Drachenfels łaskawie go wyciągnął. Mojego Kolegę nie interesowało to, że był tam non stop ścigany, zabijany, gwałcony i rozrywany na kawałki obok wiecznego walczenia z demonami. Pierwszy opis MG po powrocie.
- Pojawiasz się we właściwej rzeczywistości, w komnacie głównej Zamku Drachenfels. Jesteś nagi, bowiem Domena..
- Jak to kurwa nagi?! Gdzie moja zbroja, spodnie?!
Co tam tysiące lat, wszystko już było. Nic nas nie zdziwi. Nasze gadżety są najważniejsze.
Ostatnio edytowane przez Gveir : 05-08-2015 o 21:36.
|