Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-08-2015, 19:58   #133
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
To, co Alicja mówiła, zaniepokoiło Randulfa. Podwójnie zaniepokoiło. Po pierwsze to, że Alicja była pewna, że umarła. Po drugie... Alicja martwiła się, że Randulf i Otwin żyją. Co prawda to świadczyło o sympatii, jaką dziewczynka żywiła w stosunku do Randulfa, ale potwierdzała fakt - Alicja była pewna, że nie żyje, że zginęła podczas podróży do Altdorfu...

- Żyjesz. Na pewno żyjesz. Musisz się tylko trochę postarać i ci się uda. Jestem pewien - powiedział. - No ale czego wyjechaliście z wioski? - spytał. - Dlaczego do Altdorfu? I gdzie to było? Ten ogień?

Spełnienie prośby Alicji było nieco trudne. Przejście przez salę pełną pijących chłopów mogło wywołać różne nieprzyjemne reakcje.
Może lepiej było iść na skróty?
Randulf rozwalił okno i usunął resztki ramy. Wychylił się i sprawdził, ze nikogo dokoła nie ma.

- Chodź - powiedział do dziewczynki. - Tędy będzie szybciej.
 
Kerm jest teraz online