Marek nie był zachwycony, przeciwnicy wymknęli mu się a on miał do spisania raport z zajścia i dodatkowy raport strat związany z uszkodzeniem Hummera. Od razu po powrocie do bazy udał się do przełożonego. I bez wstępu zaczął: -Hummer do spisania na straty, a przynajmniej do generalki. Zamiast Vipa napotkaliśmy na grupę która przywitała nas ogniem, nie lokalni, kaukascy. Uciekli niebieskim Peugeotem 504 kombi, z tego co wiemy od policji kombiak się znalazł, ale bez zawodników. Przydało by się skorzystać z naszych dojść w policji i zobaczyć co im się uda dowiedzieć. Przynajmniej jeden z przeciwników jest też ranny więc warto sprawdzić szpitale, co prawda ran postrzałowych jest teraz od cholery ale rannych białych trochę mniej
__________________ A Goddamn Rat Pack! |