Wątek: [Sesja] Wyspa
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2007, 19:02   #45
Niles Elmwood
 
Reputacja: 0 Niles Elmwood nie jest za bardzo znanyNiles Elmwood nie jest za bardzo znanyNiles Elmwood nie jest za bardzo znany
Erick po wygłoszeniu kolejego przydługiego monologu zacisnął zęby ze złością obserwując Grega.
Wziął młotek od Markusa. Przypominał antyczne Tomahawk'i zawieszone na ścianie chaty dziadka. - Powrót do korzeni - pomyślał.
- Dobre i to - rzucił krótko z wyraźnie poprawionym humorem.
Przez chwilę ważył w ręku przedmiot.
- Mam pomysł - powiedział podchodząc do drzew bambusowych. - Zaraz ruszamy - odkrzyknął - to nie potrwa długo - zawołał z myślą o zniecierpliwionej Vienne.
Po chwili w ziemi stały wbite dwie prowizoryczne 6 stopowe włócznie o średnicy dwóch cali. Końce ułamane tworzyły ostre szpikulce.
- Ja wezmę jedną - powiedział oddając młotek Markusowi - nie są ciężkie, taki kij wędrowny - powiedział do Vienne zachęcająco - chyba, że bezpieczniej będziesz sie czuła z młotkiem - dodał patrząc na rozgorączkowanego Grega.
- Nerwy puszczają - pomyślał - Zaraz, zaraz jakie... - dodał w myślach zdumiony.
- Czekaj człowieku! - krzyknął za odchodzącym mężczyzną - Jakie sny?! - wrzasnął mocnym głosem - Coś wam się śniło?! - zwrócił się bezpośrednio do Marcusa i Vienne - Miałem najbardziej rzeczywisty i okropny sen w życiu tej nocy! - dodał wyjaśniająco Erick podnosząc swoje rzeczy i plecak, który niósł dla Vienne - Chodzcie, bo jeszcze się zgubi - powiedział ruszając za nerwowym jegomościem, upewniając się na zegarku, czy tamten poszedł w dobrym kierunku.
- Przeklęta wyspa - przeleciało mu przez myśl - P-R-Z-E-K-L-Ę-T-A ! ! !
 
Niles Elmwood jest offline