Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-08-2015, 13:44   #8
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Baylof zszedł do piwnicy, a ruda zlazła za nim. Nie wiedział po co, ale czuł w kościach, że po prostu chce mu coś podwędzić i go poirytować. To było jej ulubione zajęcie, być dla niego jak kolec w dupie i czekać aż mężczyźnie skończy się cierpliwość. Niestety, tej miał on w nadmiarze, czego nie było można powiedzieć o Solo.

Przeczucie go nie myliło. Mały, rudy stworek rzucił się na skrzynki jak szczerbaty na suchary. Da łotra pozostały jakieś beczki i butelki o wiadomej, według niego, zawartości oraz okute, opancerzone, kurewsko dobrze zabezpieczone drzwi.

- Cudownie - zamarudził pod nosem rzucając niezadowolone spojrzenie do rudej, jakby chciał jej powiedzieć, że dzisiaj jej to daruje i niech sobie weźmie te skrzynki. On za to zajął się drzwiami, które o dziwo nie okazały się być aż tak trudne. Albo po prostu on miał tyle zdolności.

Po otworzeniu ich wszedł do środka, a te się za nim zamknęły. Zerknął znudzony przez własne ramię i wzruszył ramionami. A w dupę z tym, pomyślał i począł rozglądać się po pokoju, które wyglądało jak sala tortur, albo jak bawialnia dla sado-maso. W środku prycza, stół pod ścianą. Wielki - kojarzony z łożem tortur, choć on by zdecydowanie wykorzystał go inaczej. Były też liczne łańcuchy, kajdany.

Na ścianie niezgrabnie wyryte, jakby nabazgrane "Wstrętna wiedźma" "Tkwię tu już czwarty dzień". Łotr wykrzywił usta. Ponownie ogarnął pokój wzrokiem, z dziesięć osób by tutaj weszło, niezłe orgie. Inni napis na ścianie głosił "kara za grzechy."

- Dla jednych kara, dla drugich nagroda.

Baylof podszedł do drzwi, które się za nim zamknęły. Próbował je pchnąć za barku, ale to nie pomogło.

- Solo! Chodź coś zobaczysz, mam idealny pokój dla Ciebie. Kochanie!
- wydarł się, lekko drwiąco i na tyle głośno, by ona go usłyszała. Nie będzie się prosił o otwarcie, niech myśli, że celowo ją woła. Stanął przy drzwiach, co by je złapać jak ta juz je otworzy, bo jak nie to utkną tutaj razem i będą się pierdolić aż do śmierci.

- Spodoba Ci się, musisz to zobaczyć.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline