Sharon Davis Głupie żarty. Wrzuciłam komórkę z powrotem do kieszeni i jeszcze raz zerknęłam na półki. Ahh, tu jest, Strong - zapach numer 116. Swoją drogą, dziwne te nazwy, mogli by coś bardziej oryginalnego powymyślać.
Miałam już wyjść z zaplecza, kiedy doszłam do wniosku, że nie chcę więcej takich dziwnych niespodzianek. Złapałam za telefon i wyłączyłam go, i tak nikt nie będzie teraz dzwonił z czymś ważnym. A jeśli chcę utrzymać tę pracę, lepiej nie zajmować się dużo telefonem w godzinach pracy. A Ann pewnie już i tak jest zła, ze tak długo musi czekać.
Znowu wsunęłam wyłączony już telefon do kieszeni, przykleiłam swój uśmiech i poszłam zanieść próbkę 116, po czym wróciłam do swoich standardowych zajęć.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |