Denis sprawdził broń i wskazania pancerza. Tarcza się regenerowała dość sprawnie. Wysłuchał tyrady dowódcy. Przejrzał wskazania map, po czym wtrącił: - Mapy się nie aktualizują. Coś wysiadło. Ja ruszę na lewą stronę obozu. Zabezpieczę wasze rozpoznanie.
Gdy kończył zdanie już siedział na skuterze, gotów do wykonania rozkazu.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |