Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2015, 16:18   #38
Deszatie
Markiz de Szatie
 
Deszatie's Avatar
 
Reputacja: 1 Deszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputację
Obóz na jednej z wysp Serpens...

Pierwsza część planu zakończyła się sukcesem w dużej mierze dzięki świetnemu refleksowi i umiejętności zatrzymania oddechu. Denis czuł, że był o włos od wykrycia i wszczęcia alarmu. Strażnicy przykładali się do swojej roboty, co dowodziło, iż nie są tu przez przypadek. Zachowywali karność nie pozwalając sobie na rozprężenie To jeszcze bardziej utwierdziło lurkera, że ma do czynienia z dobrze zorganizowaną grupą. Podnosiło to rangę wyzwania, ale nie miał szansy, by się teraz wycofać. Poza tym dotychczasowy rozwój wypadków, sprawiał, że młodzian nabierał ochoty na dalsze podchody. Przed oczami stanęły mu chwile na rodzinnej wyspie, kiedy jako dzieci zakradali się do domostwa starego Santiago i podkradali wędzone ryby. On i Enzo byli najsprytniejsi w tej zabawie. W teraźniejszej sytuacji stawka, była o wiele wyższa... Trudno było odgadnąć zamiary obcych, lecz był przekonany, że nie zareagowaliby na jego widok sympatią. Domyślał się, że niegdysiejsze kilka razów od starego rybaka i poszczucie psem, byłyby niczym w porównaniu z gniewem zamaskowanych obozowiczów... To tylko wzmogło jego czujność i ostrożność przed planowaną wizytą w największym namiocie, krytym brązowym płótnem. Pozostawało wyczekać na odpowiedni moment...
 
Deszatie jest offline