Zatrzymał się na chwile. Czy Monro rzeczywiście stracił równowagę, czy to Adams nie dostrzegł wszystkiego. Czyżby sprawa już wymknęła się spod kontroli? Rozpytywanie się, odnalezienie toporka, wizyta inspektora w Shawford. W końcu udało im się wykurzyć królika ze swej nory?
Amerykanin skierował się z szybkością na jaką pozwalała mu zraniona noga w stronę detektywa, który ewidentnie ruszył za kimś w pościg. Sprawa ewidentnie zbliżała się ku końcowi, Abraham był już tego pewien. Oby tylko żaden z nich nie przypłacił tego życiem.