Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-08-2015, 13:09   #449
Lechu
 
Lechu's Avatar
 
Reputacja: 1 Lechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputację
Ja również mam nadzieję, że krasnoludy nie wejdą w konflikt z Edkiem, bo mając wybór Bert zawsze wybrałby Arno. To jego przyjaciel od dawien dawna, a Edek (mimo iż wodzony powołaniem) zachował się w ostatniej sytuacji niezbyt przewidywalnie, niespodziewanie, dziwnie. Winkel nie chciałby podróżować z kimś kto w ten sposób się zachowuje, ale... on jest osobą, która (chyba najbardziej z ekipy) potrafi wybaczać. Jest gotów zatem puścić to co zrobił Kanincher (niemal) w niepamięć o ile jego konflikt z brodaczami uda się zażegnać. Jak nadal będą chcieli z Hammerfistem walczyć będzie ciężko. Reszta nie jest od tego aby cały czas ich powstrzymywać. Są dorośli i jak dorośli muszą się zachować.

Osobiście bardzo podoba mi się gra AE, Fyrskara i Evila. Sam z siebie nigdy nie zamierzałbym decydować kto jest lepszy kto gorszy, bo każdy jest inny, ciekawy i fajny. Jako ekipa graczy już zaczynamy się docierać, ale jak BG nie dogadają się... z mojej strony reakcje Berta to tylko odgrywanie bohatera. Tak samo jak niegdyś niemal opuścił nas Arno (zachował się jeszcze gorzej niż teraz Edek) tak samo ultimatum może otrzymać Edek chociaż... Nigdy nie są one rzucane ot tak. Wtedy tak samo uważał Jost i poparł Winkela. Jednak przyjaźń wygrała i Arno nadal jest z nami. Wiem, że krasnolud by nie ustąpił (zasłaniając się tym co zwykle) i pewnie by odszedł. Dziwne? Możliwe, ale taki jest ten BG i takim go kochamy. Pozostaje nam liczyć, że człowiek i krasnoludy się dogadają i wszyscy ruszą razem w dalszą podróż.

Co do deklaracji Bert również będzie za tym aby poczekać na trapera. Można co ładniejsze ciała wrzucić na wóz. Jakież byłoby zdziwienie Schwartza kiedy zobaczyłby na nim mutantów, a nie podróżników? Niesamowita wyszłaby z tego fotka o ile tylko byśmy o kilka wieków przyspieszyli wynalezienie aparatu! Wiem, że póki co mamy jedynie nieokiełznany pryzmat, ale od czegoś trzeba zacząć!
 
Lechu jest offline