Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-08-2015, 20:47   #43
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Thurin obrócił się w siodle i przypatrzył się zbliżającym się sylwetkom. Przygarbione olbrzymy były, w mniemaniu Thurinssona i mimo przygarbienia, nazbyt wysokie, nie tak pękate jak ogry. Czym więc były? Wyciągnął z juków zapasową koszulę i otarł sobie twarz ze spływającego po niej cienkimi strużkami potu. Szybkim ruchem odkorkował skórzana bukłak z wyrobionymi nań runami i przepłukał gardło przegotowaną wodą. Nawet gdyby chcieli dalej uciekać, nie byli w stanie. Mięśnie krasnoluda zwracały na to uwagę kolejnymi skurczami, znaczącymi nieziemski wysiłek. Z boku kuca płynął gorzki pot, a z paszczy buchała mu piana. Thurin przybrał dobrą minę do złej gry i wyszczerzył się jak, nie przymierzając, sztygar Murn po odkorkowaniu butelki z gorzałą.

Zaskoczony kompletnie i do cna, przyjrzał się urwanej hobgoblińskiej głowie. Zielonoskóry miał twarz wykrzywioną w pośmiertnym grymasie, zwieńczoną nabrzmiałym i rozpychającym policzki, purpurowym jęzorem. Mimowolnie szerzej się uśmiechnął, choć widoku zgrabnym i godnym wywieszonego na ścianie obrazu nie był. A i ich nowi przyjaciele na salony się nie nadawali. Ale przynajmniej sympatyczni byli, tego zarzucić im nie można było. Runiarz był, musiał to przed sobą przyznać, zaskoczony ich niezaprzeczalną inteligencją, dowcipem i podejściem do życia.

- Thurin Thurinsson. - przedstawił się ich nowym znajomym, obróciwszy się kucem do ich lidera. - Wybaczyć nam musicie nasze zachowanie, ale z daleka uznaliśmy, że jesteście ogrami. Poza tym, to niebezpieczna ziemia i lepiej nie ryzykować. Z przyjemnością ruszymy z wami, a ja chętnie uzupełnię opowieści mojego przyjaciela - wskazał Felixa. - a także służył będę pomocą w pewnych kwestiach, jeśli taka będzie potrzebna. Jestem bowiem rzemieślnikiem, a okazjonalnie felczerem.
 
Fyrskar jest offline