Wątek: Elfi Arcymag
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2015, 19:35   #13
Ogryzek Szatana
 
Ogryzek Szatana's Avatar
 
Reputacja: 1 Ogryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetny
Cytat:
No właśnie nie setki lat. Setki lat zajmuje poznanie tajemnego języka wysokiej magii, a nie magii wiatrów. Jak już pisałem w którymś podręczniku (chyba Królestwie Magii, nie chce mi się szukać) jest mowa o ludzkim mistrzu magii władającym dwoma wiatrami. Czyli opanował je w perspektywie życia jednego człowieka zaledwie kilkudziesięciu lat max :P Dla efla z naturalnym talentem może to przyjść szybciej.
Z tego co ja pamiętam, a dawno nie czytałem, to ludzie są zbyt podatni na negatywne wpływy wiatrów, żeby władać więcej, niż jednym. Ich ciała nawet przybierają cechy odpowiadające ich wiatrowi. To nie znaczy, że gdzieś tam w fabule nie będzie jednego wyjątku, to wręcz oczywiste, że będzie, bo NPC i bo fabuła i bo wyjątek musi być, ale standardowo uważa się to za zbyt niebezpieczne, żeby praktykować i nie zostać skorumpowanym przez Chaos.

Magowie elfów potrafią manipulować wiatrem nazywanym Saphery, który jest niczym więcej, jak wszystkimi "ludzkimi" jednocześnie. To elfy takiego podziału nauczyły ludzi, widząc to, że chociaż mają talent magiczny, nie są przystosowani do ich wysokiej magii.

Elfy żyją na wyspie przez którą non-stop przepływa magia w dużych ilościach. Zawdzięczają to temu, że na środku wyspy znajduje się zatoka, a w samej zatoce wielki wir, który pochłania magię. Dosłownie, magia z całego świata spływa do tego wiru, znikając nie wiadomo gdzie.

Zanim elf nauczy się Saphery, musi pojąć magię małymi kroczkami. Dla człowieka to długie lata praktyki i poświęceń, dla elfa to zaledwie kilkanaście-kilkadziesiąt lat nauki. Nauka reszty wiatrów przyjdzie szybciej, ponieważ podstawy ma się już opanowane. Dla elfa siedzenie stu lat w wieży, by móc rzucać zaklęcia mogące zniszczyć całe armie to jest czas porównywalny dla arcymaga na opanowanie jednego wiatru. Zwyczajnie żyją dłużej.

To oczywiście z drugiej edycji. Wszystko powinno być w podręczniku o magii, polecam, jeżeli kogoś interesuje temat. Jest tam chyba nawet wzmianka o powstaniu świata Warhammera.
 
Ogryzek Szatana jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem