Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2007, 21:09   #31
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Antoni Dyszak

Było źle. Krótko mówiąc, był w dupie. Mówiąc dłużej, miał po prostu przesrane, a śmigłowiec nawalający do niego krótkimi seriami tego stanu nie polepszał. Zdawał sobie sprawę, że bak nie jest jakoś specjalnie osłonięty- dwa, trzy dobre strzały i cała zawartość eksplodując, niszcząc samochód i zwęglając jego ciało. A taka perspektywa bardzo mu się nie podobała...

Ręcznie opuścił fotel pasażera, przecisnął się przez szczelinę na miejsce kierowcy. Wyłączył auto-pilota i mocno chwycił kierownicę. Czas zrobić porządek z jebanym Judaszem... Nie ukrzyżują go tak łatwo!

Momentalnie skręcił na boczny pas, prawie wpadając na sporą ciężarówkę- i ją wyminął w ostatniej chwili. Gaz wciskał do oporu- 60 km/h, czyli prędkość auto-pilota, została już dawno przekroczona. Nie patrzył się zresztą na żadne mierniki, nie obchodziła go prędkość. Chciał tylko zwiać.

Zadawał sobie sprawę, że jakieś 2 minuty jazdy stąd zaczynają się wielkie blokowiska, gdzie helikopter będzie miał spore problemy z lotem, a dalej już sieć wiaduktów i tuneli, imienia samego prymasa zresztą... Musiał tam dojechać. I wiedział, że dojedzie. Był tego pewien.

-Yippie kay ya, drodzy chrześcijanie...- wyszeptał pod nosem, chwytając lewą ręką za pistolet.
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline